Dzisiaj spostrzegamy je przede wszystkim jako przejawy działania specyficznych mechanizmów zakorzenionych w strukturze psychofizycznej człowieka. Wśród dramatycznych zjawisk i zdarzeń w życiu osoby uzależnionej, należy zwrócić uwagę na kilka istotnych faktów, które domagają się wyjaśnienia. Są to w szczególności: postępujące samozniszczenie alkoholika, wskazujące na poważne uszkodzenie instynktu samozachowawczego; występowanie tzw. głodu alkoholowego o dużym nasileniu, dającego poczucie przymusu wewnętrznego; brak zdolności do skutecznej samokontroli powstrzymującej picie i powtarzające się niepowodzenia prób zaprzestania picia; głębokie uszkodzenie podstaw kontaktów społecznych; gotowość do naruszania norm społecznych i wartości, gdy znajdą się one w konflikcie z dążeniem do picia.
Dla całościowego opisu i zrozumienia problemów osoby uzależnionej konieczne jest zwrócenie uwagi nie tylko na patologiczne mechanizmy tworzące uzależnienie, ale także na inne czynniki ważne dla jej funkcjonowania.
Należą do nich:
Mechanizmy uzależnienia odgrywają fundamentalną rolę w powstawaniu oraz w utrzymywaniu się uzależnienia. Podstawowym zadaniem terapii uzależnienia jest więc zatrzymanie działania tych mechanizmów oraz ich usunięcie. Struktura tych mechanizmów oraz sposób ich funkcjonowania odróżnia je wyraźnie od patologicznych mechanizmów występujących w innych zaburzeniach emocjonalnych np. w nerwicy.
Mechanizmy uzależnienia powstają na skutek intensywnego działania psychofarmakologicznego alkoholu wzmacnianego przez doświadczenia interpersonalne i intrapersonalne towarzyszące piciu alkoholu. Tworzą one podstawowe przyczyny patologicznego picia u osób uzależnionych oraz załamywania się prób powstrzymywania się od picia. Mechanizmy te mogą być aktywizowane przez negatywne stany emocjonalne i doświadczenia związane ze stresem oraz przez specyficzne okoliczności zewnętrzne.
Do wewnętrznych źródeł czynników aktywizujących mechanizmy uzależnienia należą: uszkodzenia organizmu oraz choroby somatyczne i psychiczne, deficyt praktycznych umiejętności życiowych oraz destrukcyjna orientacja życiowa i związane z nią problemy osobiste.
Do zewnętrznych, sytuacyjnych źródeł czynników należą:
Analiza
mechanizmów uzależnienia jest przeprowadzona na płaszczyźnie psychologicznej,
ale nie oznacza to pomijania roli i wpływu czynników biologicznych. Czynniki
te wywodzą się z wrodzonej struktury biologicznej organizmu oraz ze zmian w
strukturze i funkcjach somatycznych spowodowanych przez patologiczne picie.
Coraz częściej rozpoznajemy bezpośrednie i pośrednie powiązania zjawisk biologicznych
ze zjawiskami psychologicznymi.
Z praktycznych powodów koncentrujemy się jednak bardziej na psychologicznym
opisie uzależnienia. Istniejący stan wiedzy wskazuje, że oddziaływania psychospołeczne
muszą stanowić podstawę leczenia tej choroby, a oddziaływania farmakologiczne
mogą być tylko uzupełnieniem psychoterapii.
Do powstania uzależnienia przyczynia się współwystępowanie czynników biologicznych, psychologicznych i środowiskowych. W przypadku różnych pacjentów wpływ i znaczenie poszczególnych czynników mogą być różne, ale uzależnienie musi być poprzedzone jakimś okresem picia. Uzależnienie od alkoholu nie jest chorobą genetyczną, chociaż u części pacjentów czynniki biologiczne odgrywają istotną, lecz nie samodzielną rolę w jego powstawaniu - są więc czynnikami ryzyka uzależnienia od alkoholu.
W niektórych przypadkach u przyszłych alkoholików można zauważyć, że stosunkowo wcześnie ujawniają się specyficzne reakcje na alkohol, które przyśpieszają proces uzależnienia i zwiększają siłę wpływu alkoholu na psychikę i organizm tych osób. Należy do nich m.in. stosunkowo wysoki poziom tolerancji na alkohol czyli tzw. "mocna głowa", mała intensywność reakcji awersyjnej, duża intensywność działania euforyzującego itd. Nie można zaprzeczyć, że podłożem tej specyfiki reagowania jest konstytucja biologiczna danej osoby. Istnieją typologie alkoholików uwzględniające tę specyfikę. Jednak reakcje takie występują także u osób, które mimo iż nadal piją, nie dochodzą do stanu uzależnienia. Ponadto u części osób, u których powstaje uzależnienie, nie obserwujemy wcześniej tego typu reakcji.
Działanie patologicznych mechanizmów jest zakorzenione w podstawowych elementach struktury psychofizycznej jednostki, ponieważ intensywne i długotrwałe picie pozostawia trwałe ślady w procesach emocjonalnych, w aktywności umysłowej oraz w centrum osobowości, określającym tożsamość i poczucie wartości, w którym powstają decyzje sterujące postępowaniem człowieka, czyli w tzw. systemie JA.
Różni ludzie mogą mieć różne powody do częstego i intensywnego picia alkoholu w tym okresie życia, który poprzedza powstanie uzależnienia. Stopniowo jednak konsumpcja alkoholu u danej osoby w coraz większym stopniu jest regulowana przez wewnętrzne mechanizmy uzależnienia. Jest już oparta na innych zasadach niż w przypadku ludzi nieuzależnionych. Nie oznacza to, że nie działają wtedy tzw. normalne powody do picia, tylko ich rola jest już mało istotna z punktu widzenia całego życia tej osoby, które jest w coraz większym stopniu skoncentrowane wokół picia oraz podlega procesowi systematycznego niszczenia przez jego konsekwencje.
Długotrwałe i intensywne picie alkoholu powoduje poważne uszkodzenia życia emocjonalnego i doprowadza do wytworzenia się specyficznego systemu regulacji psychicznej w tej sferze. Dynamika procesów emocjonalnych osoby uzależnionej ukierunkowana jest na inicjowanie i potęgowanie pragnienia alkoholu. Oznacza to, że różnorodne stany i reakcje emocjonalne, niezależnie od ich rzeczywistych źródeł, bardzo często są doświadczane przez osobę uzależnioną jako pragnienie alkoholu. Najważniejszą rolę spełnia dążenie do szybkiego złagodzenia lub uśmierzenia przykrych stanów emocjonalnych przy pomocy alkoholu.
Osoba uzależniona ma silną tendencję do reagowania na stres poczuciem zagrożenia, któremu często towarzyszą lęk, złość, smutek i ból oraz gotowość do radzenia sobie ze stresem przy pomocy prób bezpośredniego łagodzenia przykrych emocji, zamiast prób zmiany okoliczności tworzących stres. Stres stanowiący podstawowe źródło przykrych stanów emocjonalnych może być powodowany przez czynniki zewnętrzne i wewnętrzne, a w szczególności przez negatywne konsekwencje picia alkoholu.
Niski poziom odporności na cierpienie, osłabianej przez biochemiczne skutki nadużywania alkoholu, powoduje że do przykrych stanów emocjonalnych takich jak: niepokój, rozdrażnienie czy przygnębienie dołącza się poczucie "bolesności", co nasila dążenie do szybkiego ich uśmierzenia przy pomocy alkoholu.
W chwilach nasilania się cierpienia i lęku zaczyna się rozwijać proces panicznego poszukiwania ulgi, który nadaje pragnieniu alkoholu charakter wewnętrznego przymusu i konieczności picia. Dynamizowana lękiem i cierpieniem ucieczka do alkoholu, z nadzieją na uśmierzenie i uspokojenie, jest często doświadczana jako tzw. głód alkoholu, a największym zagrożeniem staje się wtedy perspektywa utraty dostępu do alkoholu.
Dodatkowym źródłem stresu może być również obniżona tolerancja na monotonię, określana również jako zwiększone zapotrzebowanie na stymulację. Oznacza to nasiloną potrzebę wzbudzania szybkich i bezpośrednich zmian w stanie emocjonalnym. Osoba uzależniona ma gotowość do osiągania tego przy pomocy alkoholu, gdyż ogarnia ją przykry niepokój nawet wtedy, gdy jej sytuacja życiowa uspokaja się i stabilizuje. Podwyższona potrzeba stymulacji i zmiany własnych stanów psychicznych u części osób uzależnionych wynika z indywidualnych cech temperamentu, a u wszystkich intensywne picie przyczynia się do nasilenia tej cechy, na skutek biochemicznych zmian pod wpływem alkoholu.
Część minionych doświadczeń osoby uzależnionej związanych z piciem alkoholu ukształtowała przyjemne oczekiwania związane z pozytywnymi skutkami alkoholu. Tworzy to pokusę ponownego przeżycia takich stanów i wzmaga dążenie do uśmierzenia przykrych przeżyć. Tak więc siła pragnienia alkoholu pochodzi zarówno z dążenia do uśmierzenia przykrych stanów związanych z niepokojem i z cierpieniem, jak i z pokusy na osiągnięcie przyjemności bezpośrednio po uwolnieniu się od przykrości.
Przeżywanie przez osobę uzależnioną przykrych stanów emocjonalnych nabiera specyficznej dwoistości. Przykry stan emocjonalny jest z jednej strony negatywnym sygnałem, który powinien wzbudzać odruch awersyjny, czyli tendencję do unikania źródła przykrości, z drugiej strony jest równocześnie sygnałem zapowiadającym chwilę przyjemności po uśmierzeniu przykrości. Ponieważ u osoby uzależnionej nastąpiło poważne zredukowanie wielu naturalnych źródeł przyjemnych stanów, uśmierzanie przykrości jest głównym sposobem uzyskiwania przyjemnych doświadczeń.
Oba aspekty pragnienia alkoholu u osoby uzależnionej wpływają w istotny sposób na zniekształcenia poznawcze. Dążenie do złagodzenia przykrości zawęża świadomość i koncentruje ją wokół alkoholu, jako podstawowego środka uśmierzającego oraz neutralizuje sygnały utrudniające dostęp do alkoholu. Pokusa i nadzieja na szybką przyjemność sprzyja tworzeniu pozytywnych złudzeń.
Działanie tego mechanizmu wyjaśnia przede wszystkim pojawianie się tzw. przymusowych pragnień alkoholowych, a w szczególności ogromną siłę ich działania. Wskazuje również na niezwykle istotne zjawisko rozluźnienia, a często nawet zerwania związków emocjonalnych z realną rzeczywistością, co wpływa na poważne osłabienie możliwości zewnętrznego wpływu najbliższych osób na funkcjonowanie alkoholika. Z tej perspektywy możemy również lepiej zrozumieć emocjonalne źródła zaburzeń w funkcjonowaniu poznawczym osoby uzależnionej.
W świadomości
osoby, u której rozwija się proces uzależnienia, coraz częściej ścierają się
negatywne informacje o szkodach powodowanych przez picie oraz sygnały wskazujące
na rosnące zapotrzebowanie na pozytywne emocjonalne efekty picia. Dysonans ten
coraz częściej redukowany jest przez zaprzeczanie informacjom o szkodach, co
doprowadza do wytworzenia się patologicznego systemu regulacji psychicznej,
który nazywamy mechanizmem iluzji i zaprzeczania. Utrudnia on rozpoznawanie
szkód
i ich alkoholowej przyczyny, dostarcza wskazówek przeszkadzających w powstrzymaniu
uzależnienia oraz tworzy złudne i pozytywne wizje życia z alkoholem. Mechanizm
ten działa okresowo, tematycznie i bez udziału świadomości. Aktywizuje się wtedy,
gdy nasila się dążenie do uśmierzania przykrych stanów emocjonalnych i pokusa
doświadczania pozytywnych skutków picia oraz gdy tematem procesów umysłowych
stają się sprawy związane z piciem alkoholu.
U osoby uzależnionej powstaje całościowy i zwarty system przekonań, który określa subiektywną wizję życia i świata, odizolowaną od rzeczywistości i podporządkowaną pragnieniu picia. Obniża się zdolność do weryfikacji spostrzeżeń i przekonań oraz sprawdzania ich zgodności z realiami życiowymi. W obrębie tego wewnętrznego świata alkoholika obowiązuje specyficzna "nałogowa logika", obejmująca zbiór reguł sterujących procesami umysłowymi osoby uzależnionej. Zbudowana jest w szczególności na następujących zasadach: To nie ja. To nie dlatego. To nie tak było. Tym razem na pewno się uda. Od jutra będzie zupełnie inaczej. Oni są do mnie uprzedzeni. Niewygodne fakty znikają, gdy się o nich nie myśli. Wystarczy mocno chcieć, aby to mieć - silne pragnienia tworzą fakty. Co by nie było, to jakoś to będzie. Co się stało, to się nie odstanie.
Ponieważ doświadczenia uzyskiwane przez osobę uzależnioną bezpośrednio po wypiciu alkoholu są dla niej niezwykle atrakcyjne, szansa na powstrzymanie picia opiera się tylko na faktach występowania rozmaitych szkód związanych z piciem. Mechanizm iluzji i zaprzeczania utrudnia dostrzeganie tych szkód i ich związku z piciem. Jednak od czasu do czasu alkoholik staje się świadomy, przynajmniej częściowo, obecności tych szkód i zaczyna myśleć o ograniczeniu picia. Powoduje to przypływ przykrych przeżyć i nasilenie pragnienia picia, co ponownie aktywizuje mechanizm i ogranicza zdolność do racjonalnego kierowania postępowaniem.
Doświadczenia życiowe osoby uzależnionej obejmują znaczącą ilość faktów wskazujących na jej bezsilność wobec negatywnych wydarzeń związanych z piciem i deficyt kontroli nad własnym postępowaniem oraz sytuacjami życiowymi. Towarzyszy temu załamywanie się poczucia własnej wartości. Mechanizm iluzji i zaprzeczania odgrywa istotną rolę w tworzeniu i podtrzymywaniu złudnych przekonań o własnej mocy, kontroli oraz wartości.
Mechanizm iluzji i zaprzeczania jest zakorzeniony w systemie myślenia magiczno-życzeniowego. Jest więc źródłem specyficznej wiary w istnienie irracjonalnych mocy, które mogą być zaprzęgnięte w służbie pragnień osoby uzależnionej. Skłania to do posługiwania się rytualnymi czynnościami, które mają zapewniać kontrolę nad skutkami picia i własną sytuacją życiową.
Procesy emocjonalne i poznawcze, związane z dwoma poprzednimi mechanizmami, sięgają do struktury JA, stanowiącej centralny element osobowości. Tamte mechanizmy tworzyły patologiczne pragnienie alkoholu i upośledzenie czynności poznawczych. W strukturze JA powstaje trzeci mechanizm, który uszkadza zdolność do kierowania postępowaniem i do podejmowania decyzji przez osobę uzależnioną. Nazywamy go mechanizmem rozpraszania i rozdwajania JA.
Uszkodzenia te dotyczą podstawowych funkcji struktury JA, czyli utrzymywania poczucia tożsamości i indywidualności, poczucia kompetencji, wpływu na własne postępowanie, poczucia wartości osobistej i sensu życia oraz poczucia moralności.
Powtarzanie doświadczeń rozmywania się poczucia JA w stanach zmienionej świadomości, towarzyszących nietrzeźwości czyli tzw. "odlotów", wytworzyło gotowość do łatwego rozpraszania i rozluźniania się granic JA, pod wpływem pragnień i oczekiwań alkoholowych. Oznacza to istotne osłabienie spoistości i integracji struktury JA, stanowiącej centralny element osobowości i uniemożliwia budowanie stabilnych podstaw do kierowania własnym postępowaniem.
Ekstremalność doświadczeń alkoholowych związanych z własnym JA doprowadziła do utworzenia się jego biegunowych wersji, reprezentujących z jednej strony pijane złudzenia o własnych zaletach, osiągnięciach i możliwościach, a z drugiej strony negatywne sądy o własnych klęskach, grzechach i stratach. Sytuacyjnie dokonujące się i biegunowe przekształcenia tożsamości osobistej związane ze wzbudzeniem albo wyobrażeń potęgi i doskonałości albo wyobrażeń bezsilności i zła osobistego, stają się dominującymi stanami wewnętrznymi. Rozdzierają słabo zintegrowaną strukturę JA i uniemożliwiają określenie realnych granic ze światem zewnętrznym.
Osoba uzależniona traci poczucie wpływu na bieg własnego życia, ale bardziej pragnie sprawować kontrolę nad stanem własnych emocji przy pomocy alkoholu. W momentach gdy jej JA jest zdominowane przez wyobrażenia o własnej mocy i gdy przy pomocy alkoholu poprawia swoje samopoczucie, zaczyna wierzyć w zdolność do sprawowania kontroli nad własną sytuacją i do uratowania się przed klęską. Gdy trzeźwieje traci te złudzenia, więc walka o panowanie nad alkoholem staje się ostatnią formą obrony poczucia mocy i wartości osobistej.
Okresowe poddawanie się wpływowi alkoholu przynosi ulgę utraty świadomości i chwile wypoczynku w walce, ale prowadzi do załamania wizji własnej mocy, do poczucia upadku i poniżenia, stanowiącego treść negatywnej wersji JA. To wahnięcie na przeciwstawny biegun chwilowej tożsamości pociąga za sobą falę przykrych przeżyć przekształcających się w silne pragnienie alkoholu.
Wśród doświadczeń związanych ze wzbudzaniem się negatywnej wersji JA, szczególną rolę spełniają złożone stany uczuciowe, przeżywane jako poczucie winy i wstydu, poczucie krzywdy, poczucie bezsilności i niższości oraz utraty sensu i znaczenia życia. Nadają one specyficzną i dominującą jakość obrazowi własnej osoby oraz często uruchamiają dążenie do ucieczki od tych uczuć przy pomocy alkoholu. Tworzą fundamenty destrukcyjnej orientacji życiowej, która występuje u większości osób uzależnionych i odgrywa istotną rolę nie tylko w dynamice uzależnienia ale sama w sobie stanowi bardzo poważny problem osobisty.
Mechanizm rozpraszania i rozdwajania JA odgrywa istotną, choć zróżnicowaną rolę w sprawie moralnej regulacji zachowań. Osoby uzależnione bardzo często mają niską zdolność do przestrzegania norm i wartości osobistych. Stopień przyswojenia takich norm u poszczególnych osób może być bardzo zróżnicowany w zależności od historii ich życia przed wystąpieniem uzależnienia. U dużej ilości pacjentów obecność tych wewnętrznych standardów widoczna jest w momentach, gdy ich JA jest zdominowane przez negatywną wersję upadłego JA i gdy ogarnia ich poczucie winy. Dramatyczne przeżywanie tych wahnięć między biegunami JA, może podtrzymywać obecność standardów moralnych, przy niemal całkowitym braku ich wpływu na postępowanie. Służą więc głównie jako dodatkowe źródło przykrych przeżyć przekształcanych w pragnienie picia.
Istotną przyczyną nieskuteczności standardów moralnych u osób uzależnionych jest proces rozpraszania JA. Gdy rozpraszają się granice JA, rozsypują się i stają się niewyraźne również granice postępowania zgodnego z tymi standardami. Ułatwia to unikanie poczucia winy i utrudnia sprawowanie kontroli moralnej nad negatywnymi czynami.
Czasem próbą ratowania się przed upadkiem, rozumianym jako utrata mocy i wartości jest subiektywne wywyższanie się, z którym wiąże się ten aspekt postępowania osoby uzależnionej, który określa się jako tzw. "dumę alkoholika". Przyjmowanie wpływów zewnętrznych, w szczególności nacisków związanych z negatywnymi konsekwencjami picia, powoduje poczucie poniżenia i upokorzenia. Obrona przed wpływami ludzi (rodziny, przyjaciół, terapeutów) nakłaniających do powstrzymywania picia lub do leczenia, przynosi paradoksalne poczucie satysfakcji i mocy ("nie dałem się złamać"). Stanowi to rozpaczliwą obronę złudzeń o osobistej wartości i mocy, lecz uniemożliwia skorzystanie z możliwości ratowania się.
Rozpraszanie granic JA i rozdwajanie tej struktury przez jej biegunowe wersje potężnego JA i upadłego JA, przyczynia się do tego, że aktywność psychiczna tej struktury osobowościowej ma miejsce przede wszystkim na jej peryferiach. W centrum JA pojawia się bardzo często "próżnia psychiczna", tzn. pusty obszar, na którym brakuje trwałych i znaczących treści, wokół których mogłaby się dokonywać koordynacja funkcjonowania całego JA, konieczna do podejmowania i realizowania decyzji, szczególnie tych trudnych, powodujących doraźnie przykre stany emocjonalne.
Wydrążenie JA przyczynia się również do utrzymywania się poczucia braku sensu i znaczenia życia osoby uzależnionej czyli do tzw. "pustki egzystencjalnej". Nawet gdy w jakimś okresie jej życia takie drogowskazy i źródła osobistego sensu pojawiły się, to w wydrążonej strukturze JA brakuje dla nich trwałego zakotwiczenia niezbędnego do stabilizacji poczucia pozytywnego znaczenia własnej egzystencji i do skutecznego ukierunkowania postępowania.
Osoba uzależniona jest skoncentrowana na własnym JA, w którym dominuje chaos i bolesne rozdarcie oraz odizolowana od otaczającego świata, z poczuciem osamotnienia i bez nadziei na pomoc z zewnątrz.
Rozpraszanie, rozdwajanie i wydrążanie JA, pod wpływem pragnień i oczekiwań alkoholowych, pozbawia mocy wykonawczej postanowienia o zaprzestaniu picia. Jest również źródłem wielu problemów osobistych i poważną przeszkodą w prowadzeniu racjonalnego i konstruktywnego życia.
Opisane mechanizmy tworzą wspólnie całościowy system kontrolujący funkcjonowanie osoby uzależnionej, związane z piciem alkoholu. Obecność silnych pragnień alkoholu, podporządkowanie pracy umysłu tym pragnieniom oraz dezintegracja centrum osobowości niezbędnego do kierowania zachowaniem, powodują, że osoba uzależniona jest niezdolna do sprawowania skutecznej kontroli nad piciem.
Silne pragnienie alkoholu może wyłonić się praktycznie z każdego przykrego stanu emocjonalnego i z każdej pokusy doznania przyjemności oraz z sytuacyjnych okoliczności, tworzących tzw. okazje. Osoba uzależniona jest praktycznie bezbronna wobec tych pragnień, nie tylko z powodu ich siły, ale dlatego iż uruchamiają one czynności umysłowe, które uniemożliwiają prawidłową orientację, dotyczącą zagrożeń wynikających z picia czyli tzw. "pijane myślenie".
Od czasu do czasu jednak docierają do niej sygnały o szkodach spowodowanych piciem, ponieważ mechanizm iluzji i zaprzeczania włącza się tylko okresowo. Pod wpływem takich sygnałów osoba uzależniona zaczyna doznawać niepokoju, wstydu i poczucia winy oraz postanawia, że ograniczy lub przerwie picie. Jednak przykre uczucia zaczynają się przekształcać w pragnienie alkoholu i ponownie zostaje włączony mechanizm iluzji i zaprzeczania.
Czasem jednak, mimo zamglonej i zafałszowanej świadomości, osoba uzależniona podejmuje próbę utrzymania abstynencji i decyzję "od jutra nie piję". Zrealizowanie tego zamiaru wymaga utrzymania przez jakiś czas w strukturze JA koncentracji uwagi i energii na tym postanowieniu oraz podtrzymywania wewnętrznej ciągłości decyzji. Mechanizm rozpraszania i rozdwajania JA powoduje jednak dezintegrację tego wewnętrznego wsparcia dla postanowienia i ciągłość podtrzymywania decyzji zostaje przerwana. Decyzja traci swą moc i pozostaje jedynie wspomnienie werbalnego aktu. Rozpoczyna się proces nawrotu i następny cykl picia lub zażywania innej substancji.
Zjawiska głodu alkoholowego i utratę kontroli nad piciem zalicza się do fundamentalnych kryteriów uzależnienia. Ich obecność jest efektem współdziałania wszystkich trzech mechanizmów uzależnienia. Doświadczenie intensywnego pragnienia alkoholu, określane jako głód alkoholu obejmuje wszystkie trzy obszary funkcjonowania psychologicznego jednostki, a więc sferę regulacji emocjonalnej, orientacji poznawczej oraz struktury JA, tworzącej podstawy tożsamości.
Nałogowe regulowanie emocji tworzy elementarne nastawienie emocjonalne, prawdopodobnie o charakterze presymbolicznym, tzn. nie ujęte jeszcze w rozbudowane wzory myślowo-wyobrażeniowe. Czuciowym podłożem tych nastawień jest doznanie bólowe, a jego instynktowne podłoże prymitywizuje poziom skojarzeniowy, na którym łączy się doznanie potrzeby z sygnałem o źródle jej zaspokojenia, czyli o wypiciu. Możemy to wyobrazić sobie przez analogię do innego głodu, przy którym specyficzne doznanie czuciowe wywołuje automatyczne rozpoznanie czynności jedzenia, jako sposobu zredukowania przykrego stanu.
Analogia ta nie powinna być rozumiana dosłownie. W doświadczanie głodu (i wszystkich potrzeb) zaangażowane są inne, "wyższe" sfery funkcjonowania psychologicznego. Należą do nich przede wszystkim system orientacji poznawczej i system JA. W przypadku faktycznego deficytu pokarmowego, na każdym z tych poziomów - jeżeli funkcjonuje poprawnie - mogą pojawiać się potwierdzenia prymitywnego sygnału, by głód zaspokoić jedzeniem. W przypadku "głodu" u osoby uzależnionej takie potwierdzenie też się pojawia w postaci pragnienia alkoholu, ale właśnie dlatego, że te wyższe poziomy są zdominowane przez patologiczne mechanizmy uzależnienia.
System nałogowego regulowania uczuć powoduje, że uśmierzanie stanów przykrych przy pomocy alkoholu oraz bezpośrednie manipulowanie własnymi stanami, stają się najmocniejszymi dążeniami emocjonalnymi. Lęk przed stratą tego, co pozwala na szybkie złagodzenie cierpienia i stresu, posiada znacznie większą wagę dla osoby uzależnionej niż strach przed odległymi w czasie skutkami picia. Jest to bardzo ważna przyczyna unikania terapii i negowania własnej choroby.
Ponadto system iluzji i zaprzeczania usuwa ze świadomości informacje o konkretach tych zagrożeń i podtrzymuje złudzenia o możliwości uniknięcia tak wielkiej straty, jaką byłoby zrezygnowanie z alkoholu. Dynamika poczucia specyficznej dumy alkoholika i potrzeby kontroli podnosi subiektywną wartość stanów upojenia i zmniejsza niektóre koszty społeczne i moralne patologicznego picia.
Należy przypomnieć, że w znacznej ilości przypadków osoba uzależniona znajduje się pod stałym wpływem problemów medycznych, związanych z zaburzeniami zdrowotnymi towarzyszącymi uzależnieniu oraz problemów psychologicznych, związanych z destrukcyjną orientacją życiową i deficytem umiejętności intra- i interpersonalnych. Tworzą one wewnętrzne i stałe obciążenie psychofizyczne osoby uzależnionej. Z jednej strony towarzyszące tym problemom negatywne stany emocjonalne aktywizują działanie mechanizmów uzależnienia, a z drugiej strony problemy te same w sobie wymagają rozwiązywania ponieważ utrudniają normalne funkcjonowanie.
U uzależnionych pacjentów rozpoznaje się wiele różnych zaburzeń zdrowia somatycznego i zaburzeń psychicznych, wymagających uważnego diagnozowania i różnorodnych interwencji medycznych. Zaburzenia te, chociaż często tworzą poważne zagrożenia dla zdrowia i życia, nie należą jednak do bezpośredniego zakresu podstawowej choroby nazywanej zespołem uzależnienia od alkoholu i stanowią tylko konsekwencje nadmiernego picia alkoholu. Skuteczne usuwanie lub łagodzenie tych zaburzeń jest konieczne, nie przynosi jednak zasadniczych postępów w terapii podstawowej choroby jaką jest uzależnienie od alkoholu.
Przy uważnej analizie roli, jaką te schorzenia pełnią w życiu osoby uzależnionej, możemy zobaczyć, że w sposób pośredni wywierają wpływ na jej postępowanie związane z piciem alkoholu. Wpływ ten obejmuje dwie podstawowe sprawy - dolegliwości somatyczne są częstym źródłem negatywnych stanów emocjonalnych i chronicznego stresu, a obniżenie ogólnego poziomu kondycji fizycznej przejawia się w postaci deficytu energii i obniżonej odporności na stany przeciążenia oraz trudności życiowe. Zjawiska te aktywizują specyficzne dla uzależnienia mechanizmy patologiczne, które przyczyniają się do dalszego picia alkoholu.
U większości pacjentów możemy obserwować zbiór zjawisk psychologicznych, które tworzą wewnętrzne źródła stresu i trudności osobistych oraz ukierunkowują destrukcyjnie funkcjonowanie człowieka. Nie są specyficzne dla uzależnienia, tzn. występują również u osób z innymi formami zaburzeń, ale u osób uzależnionych spełniają specyficzną rolę, ponieważ aktywizują mechanizmy uzależnienia powodujące picie alkoholu. Należą do nich przede wszystkim:
1. destrukcyjne formy kontaktu z samym sobą:
a) niskie poczucie wartości, negatywne wizje własnej osoby i własnego życia,
b) dręczenie i poniżanie siebie,
c) myśli i skłonności samobójcze,
d) utrwalone poczucie wstydu, winy i krzywdy;
2. destrukcyjne schematy relacji międzyludzkich:
a) agresywność i konfliktowość,
b) gotowość do wycofywania się i izolacji,
c) podejrzliwość i brak zaufania,
d) nastawienia antyspołeczne lub aspołeczne;
3. rozpad systemu wartości i brak konstruktywnej wizji życia:
a) zwątpienie, nihilizm i "pustka duchowa",
b) negatywny stosunek do wartości i norm,
c) brak wiary w pozytywne wartości i w możliwość ich realizacji,
d) manipulowanie destrukcyjnymi wizjami własnego życia.
Wymienione zjawiska, nawet gdy nie wszystkie występują u danej osoby, wskazują na istotne deficyty zdrowia psychicznego i stanowią bardzo poważne wyzwanie terapeutyczne. Nie należy oczekiwać, że znikną one z życia osoby uzależnionej wtedy, gdy przestanie pić.
U wielu pacjentów możemy stwierdzić także istotne braki lub zaburzenia w zakresie umiejętności potrzebnych do zdrowego i sprawnego funkcjonowania w życiu. Dotyczy to w szczególności deficytu:
a) umiejętności interpersonalnych
- związanych
z komunikowaniem się, przyjmowaniem i wywieraniem wpływu na innych ludzi, rozwiązywaniem
konfliktów itd.,
b) umiejętności intrapersonalnych
- związanych
z samoświadomością i rozumieniem samego siebie, kontaktem z własnymi uczuciami
i pragnieniami, samokontrolą i odraczaniem gratyfikacji itd.,
c) umiejętności zadaniowych - związanych z wykonywaniem różnych czynności praktycznych w sferze zawodowej i rodzinnej oraz z samoobsługą.
Niski poziom
tych umiejętności jest źródłem wielu trudności osobistych i powoduje, że nawet
niezbyt trudne sytuacje życiowe stają się źródłem stresu i negatywnych stanów
emocjonalnych, które uruchamiają mechanizmy uzależnienia, co na ogół prowadzi
do picia. Obserwujemy jednak duże różnice w zakresie poziomu umiejętności
u poszczególnych pacjentów. Część z nich stosunkowo szybko po ustabilizowaniu
abstynencji odzyskuje znaczną sprawność interpersonalną i zadaniową. Dla innych
konieczne okaże się trenowanie podstawowych umiejętności życiowych od podstaw.
Należy podkreślić, że w przypadku większości pacjentów oprócz stałych wewnętrznych źródeł negatywnych stanów emocjonalnych i stresu, związanych z przedstawionymi powyżej zjawiskami i deficytami, występuje kilka ważnych czynników, związanych z ich aktualną sytuacją życiową i środowiskiem, które pełnią podobną funkcję, tzn. uruchamiają mechanizmy uzależnienia oraz same w sobie są źródłami problemów osobistych i cierpienia. Szczególnie istotną rolę spełniają tu takie czynniki jak:
a) poważne uszkodzenia środowiska rodzinnego, związane z zaniedbaniami i przemocą domową,
b) utrata stałych związków osobistych i zawodowych, związana z samotnością, brakiem wsparcia i motywacji do zmian życiowych,
c) utrwalone formy kontaktowania się ze środowiskiem, związane z piciem alkoholu, tworzące stałe źródło pokus i sytuacji o podwyższonym ryzyku,
d) trudności bytowe oraz prawno-administracyjne sankcje, związane z poprzednim okresem picia.
Pomaganie osobie uzależnionej wymaga oddziaływań psychoterapeutycznych skierowanych zarówno na powstrzymanie funkcjonowania mechanizmów specyficznych dla uzależnienia, jak i na rozwiązywanie problemów osobistych, stanowiących stałe źródła cierpienia i aktywizujących te mechanizmy oraz na zwiększanie zdolności pacjenta do wprowadzania pozytywnych zmian do osobistej sytuacji życiowej.
Należy przy tym pamiętać, że mechanizm nałogowego regulowania emocji, odgrywający podstawową rolę motywacyjną w konsumpcji alkoholu, może być pobudzany także przypadkowymi przykrymi przeżyciami i stresem codziennego życia.
Połączone działanie trzech opisanych poprzednio mechanizmów tworzy specyficzne dla uzależnienia wewnętrzne i całościowe "autodestrukcyjne zaprogramowanie", które kontroluje całe życie pacjenta i koncentruje je wokół picia alkoholu. Dlatego program profesjonalnej terapii osoby uzależnionej musi być tak skonstruowany, aby proces zmian zachodzących u pacjenta mógł obejmować wszystkie przedstawiane powyżej obszary i zjawiska.
Autor jest psychologiem, psychoterapeutą, twórcą metod psychologicznych, trenerem i superwizorem w zakresie psychoterapii i treningu psychologicznego.
>>>>>